Pięć lat temu udało się zrealizować pomysł organizacji konkursu im. płk. Józefa Pawłusiewicza, w następnym roku odbyłą się druga edycje, potem następne i tak 9 września 2017 odbyła się jubileuszowa edycja Konkursu Pracy Tropowców w Zamostkach. Jak co roku organizatorem był Zarząd Okręgowy PZŁ w Warszawie, a gospodarzem Leśnictwo Czarna Struga, zaś przygotowania i przebieg imprezy odbywały się, pod czujnym, a zarazem życzliwym okiem leśniczego Jerzego Dyło (myśliwego i doświadczonego hodowcy gończych i ogarów). Wsparcia finansowego udzieliło Nadleśnictwo Drewnica, a w organizacji pomagała grupa miłośników psów ras polskich skupiona wokół Sekcji Gończego i Ogara Polskiego przy Warszawskim Oddziale ZKwP.
Konkurs przeprowadzono z zachowaniem tradycji i zwyczajów łowieckich. Zadbano także o odpowiednią oprawę muzyczną uroczystości. Sygnały łowieckie towarzyszyły nie tylko rozpoczęciu i zakończeniu konkursu, lecz także zmaganiom psów w pracy na ścieżkach tropowych. Wieściły po lesie sukcesy kolejnych zawodników.
Imprezie tradycyjnie towarzyszyła wystawa prezentująca postać i dorobek kynologiczny patrona konkursu płk. Józefa Pawłusiewicza, z zamiłowania myśliwego i hodowcy psów rasy gończy polski, z pokolenia na pokolenie związanego z polską kulturą łowiecką, który wniósł niewątpliwy wkład w odtworzenie rasy po II wojnie światowej. W tym roku została dołączona druga wystawa poświęconej ogarom polskim oraz płk. Piotrowi Kartawikowi, kynologowi, myśliwemu i hodowcy ogarów z wielopokoleniową tradycją.
Zbiórkę uczestników konkursu wyznaczono w Miejscu Edukacji Przyrodniczej Jaworówka w podwarszawskich Markach. Do konkursu przystąpiło osiem gończych polskich oraz jedenaście ogarów polskich. Nieopodal terenu zbiórki przeprowadzono konkurencję „odłożenie”.
Konkursowe ścieżki tropowe ułożone były w dość trudnym pagórkowatym terenie w lesie mieszanym z bardzo bogatym, wysokim podszytem. Nieoczekiwane kłopoty sprawili grzybiarze i spacerowicze, których ściągnęła do lasu sprzyjająca pogoda. Ich obecność nie pomagała pracującym na tropie psom.
Po podsumowaniu punktów uroczyście ogłoszono listę zwycięzców, wręczając ich przewodnikom dyplomy. Pierwszą lokatę wywalczył LASER z Beskidzkiego Matecznika, przy maksymalnej możliwej do uzyskania liczbie punktów bez konkurencji dodatkowych, dyplom I stopnia oraz Wniosek na Czempiona Pracy (CPC). Drugie miejsce zajął gończy polski DUNAJ z Beskidzkiego Matecznika uzyskując 92 punkty i dyplom I stopnia. Oba psy znajdowały się w rękach hodowcy Edwarda Hałdysza. Trzecie miejsce zajął ogar polski ŁYSKA Bazylowa Sfora otrzymując również z dyplom I stopnia i uzyskując 90 punktów. Dyplomy przypadły jeszcze kolejnym czterem zawodnikom, dwa dyplomy II stopnia i również dwa III stopnia.
Organizatorzy i sympatycy imprezy zadbali, aby nikt z uczestników nie odjechał z pustymi rękami. Dzięki hojności sponsorów nie brakowało nagród w postaci: smyczy, obroży, latarek, psich medykamentów czy pamiątkowych odznak okolicznościowych.
Uczestnicy konkursu oraz goście zostali po staropolsku ugoszczeni – na stole pojawił się gorący bigos, wędliny najlepszego sortu, staropolski smalczyk z pieczywem na zakwasie oraz wszelkiego rodzaju domowe wypieki. Przy ognisku trwały dyskusje, wymiana wrażeń i doświadczeń, snuto plany udziału w kolejnych imprezach.